Czyli „jak to zrobili” albo kulisy powstawania filmu, zdjęć czy programu. Lepiej to powiedzieć po angielsku, bo tak światowo i w ogóle. Jedni piszą of, a inni off. A jak ma być?
Problem z pisownią wiele osób ma z dwóch powodów – nie wiedzą, co znaczą of i off, i nie wiedzą, jak to czytać. Zacznę od znaczenia.
Co znaczy of?
W angielskim w zasadzie nie ma odmiany rzeczownika i to jest super, bo nie trzeba się uczyć oddzielnie: pies, psa, psu, psie i psem. Jest tylko dog. Ale żeby jednak zdania miały sens, zamiast odmiany używa się słówek pomocniczych i tak właśnie of działa trochę jak dopełniacz (przypomnę: kogo? czego?).
Na przykład powiemy:
the United States of America (kogo? czego? Ameryki)
Game of Thrones (kogo? czego? Tronów, bo to właściwie „Gra tronów”)
mother of dragons (kogo? czego? Smoków)
Kings of Leon (kogo? czego? Leonu – to pewnie jakaś kraina czy coś)
Princess of Wales (kogo? czego? Walii)
Harry Potter and the Chamber of Secrets (kogo? czego? Tajemnic)
Dlatego sens ma tylko making of, bo to skrót myślowy od making of a film, czyli robienie kogo, czego? Filmu.
Co znaczy off?
Z kolei off ma wiele znaczeń, ale najczęstsze to „wyłączony” albo „z dala” czy „w dal”, dlatego właśnie ten specyfik przeciw komarom nazywa się „Off!”, żeby się nie zbliżało paskudztwo.
Inne popularne wyrażenia z off to:
Keep off the grass – trzymaj się z dala od trawy, czyli polskie „Szanuj zieleń”
Fuck off! – pieprz się z dala ode mnie, czyli odpieprz się
Why is the TV off? – Dlaczego telewizor jest wyłączony?

W-f, czyli wymowa faktyczna
Może się zdziwicie, ale of i off nie czytamy tak samo, czyli przez f. Jako /of/ czytamy tylko off, natomiast of czytamy jako /ow/, czyli przez polskie w. Dlatego making of będzie to – w dużym uproszczeniu – /mejking ow/, a dokładniej:
Jest też wymowa tzw. słaba, gdy nie kończymy wypowiedzi na of, tylko mówimy na przykład The making of this film, wtedy of będzie brzmiało bardziej jak /yw/, czyli przez coś podobnego do polskiego y. Dokładnie będzie to:
Ten symbol, co wygląda jak odwrócone e, nazywa się schwa (czyt. szła) i brzmi jak to niby y, które mówimy, gdy zastanawiamy się, co powiedzieć dalej:
– Piłeś?
– Yyyyy… oczywiście, że nie.
Takie słabe of znajdziemy też w cup of tea albo piece of cake.

To jak ma być?
Ma być making of. Tyle. Mam nadzieję, że pomogłam.
Pingback: Cisi i skuteczni | Krzysztof Gałat()