5 stycznia 2014

WOŚP to fenomen. W kraju, którego mieszkańcy są mistrzami w narzekaniu, gdzie wiele pomysłów zbywanych jest komentarzem "I tak się nie uda", gdzie często słyszymy "Nie chce mi się", "A po co?" i "To nie ma sensu", raz w roku wstępuje w nas duch czynienia dobra i jednak jakimś cudem udaje się zbierać coraz to większe kwoty na pomoc dzieciom i innym potrzebującym. Szok. Na ostatnim Blog Forum to właśnie Jurek Owsiak jako jedyny prelegent został nagrodzony owacją na stojąco: Podczas jego wystąpienia ludzie na przemian płakali i śmiali się. Zainspirował nas tak bardzo, że wielu blogerów już wtedy, ledwie wstawszy z krzesła, pod którym zobaczyli swoją przyszłość, postanowiło coś zrobić. Cokolwiek, byleby było to coś dobrego, coś dla innych. Wielu z nich dołączyło do tej wspaniałej inicjatywy, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Dołączam i ja. Na aukcję wystawiam nagrodę pocieszenia, którą dostałam w konkursie Renault. To cudowna czerwono-czarna torba skórzana, która jest tak piękna, że mnie, prostej dziewczynie ze wsi, nie wypadało chodzić z nią po mieście, dlatego jest zupełnie nieużywana. Więcej o tym cudzie mówię tu: Licytacja jest tutaj i trwa od wczoraj do najbliższej soboty (11 stycznia). Pojawiła się już pierwsza oferta, więc torba na pewno ode mnie wyfrunie, a zysk z licytacji popłynie prosto na konto WOŚP. Ale jestem przekonana, że wśród Was znajdzie się ktoś, kto zechce przebić tę cenę i poszpanować torbą na wiosce. Zatem do dzieła, internety. Liczę na Was!

Sprzedane!

Uwaga! Aktualizacja z 12 stycznia: aukcja zakończyła się wczoraj i torba została wylicytowana za 545 zł! Dziękuję bardzo wszystkim za udział, wspólną zabawę i wsparcie dla WOŚP. Niech Orkiestra gra jak najdłużej.

Inne fajne aukcje

Film znajdziecie też na stronie rzeczyodserca.pl, gdzie do licytowania swoich przedmiotów zapraszają celebryci i inne nikty, takie jak ja. Ale nie fejm się tu liczy, liczą się dobre przedsionki i dobre komory. Na pewno je macie. Róbcie dobro. Mocno.