
Na co dzień używamy wielu skrótów. DVD, BTW, LOL, YOLO, DNA, LCD, WWW, PIN. Wiemy, mniej więcej do czego się odnoszą, ale czy wiemy, co naprawdę znaczą i skąd się wzięły? Ja Wam powiem, bo ja zawsze chętnie wittłumaczę.
Na co dzień używamy wielu skrótów. DVD, BTW, LOL, YOLO, DNA, LCD, WWW, PIN. Wiemy, mniej więcej do czego się odnoszą, ale czy wiemy, co naprawdę znaczą i skąd się wzięły? Ja Wam powiem, bo ja zawsze chętnie wittłumaczę.
Przecinki to magia, którą mało kto zna. Niby wszystko można sprawdzić, poczytać, poszukać przykładów, ale komu by się chciało?
Mamy coraz więcej sprzętów do noszenia – Google Glass, opaski monitorujące ruch i sen, inteligentne zegarki i inne. Po angielsku nazywa się je wearables, czyli „ubieralne”, ale jak to nazwać po polsku?
Ludzie, którzy raz piszą „naraz”, a raz „na raz”. Jakby wymiennie, choć oddzielnie częściej. A powinno być rzadziej. Różnica jest dość prosta, więc dziś będzie krótko – dla odmiany. Nareszcie. No no, bez takich złośliwości, bo się pogniewamy. (Etam, i tak Was lubię). Nie zagadywać mje tu, do rzeczy!
Czy Ty też czytasz Warsaw jako /łorsoł/ i Cracow jako /krakoł/? W takim razie mam dla Ciebie dwie złe wiadomości.