Ludzie, którzy raz piszą „naraz”, a raz „na raz”. Jakby wymiennie, choć oddzielnie częściej. A powinno być rzadziej. Różnica jest dość prosta, więc dziś będzie krótko – dla odmiany. Nareszcie. No no, bez takich złośliwości, bo się pogniewamy. (Etam, i tak Was lubię). Nie zagadywać mje tu, do rzeczy!
Na raz
„Na raz” to taki skrót myślowy od „na jeden raz”, np. jeden łyk, gryz albo posiłek, lub od „na sygnał raz, a nie dwa albo trzy”:
Łyżka zupy to porcja na raz. (na jeden łyk)
Przeczytałam tę książkę na raz. (za jednym posiedzeniem)
Klaskał na raz i tupał na dwa. (gdy odliczał 1)
W zasadzie piszemy oddzielnie zawsze wtedy, kiedy możemy pomiędzy „na” a „raz” wstawić „jeden” lub „sygnał” i sens nadal będzie ten sam. Po drugie akcentujemy tu słowo „raz”. Mówimy więc „na RAZ”.

Naraz
„Naraz” znaczy „razem”, czyli „jednocześnie”, czyli „w tym samym czasie”. Czyli to, co najczęściej mamy na myśli, używając „naraz” (a niektórzy błędnie też i „na raz”). Może też znaczyć „nagle”.
Wilk pali kilka papierosów naraz. (jednocześnie)
Multitasking jest wtedy jak robisz kilka rzeczy naraz. (jednocześnie)
Naraz wcisnęła hamulec i zaczęła płakać. (nagle)
W „naraz” akcentujemy „na-„, a więc czytamy „NAraz”.
Trójkącik? Nie, dzięki. Gdybym chciał rozczarować dwie osoby naraz, poszedłbym na obiad do rodziców.
— :) (@mikrohumor) listopad 18, 2013
Tl;dr, czyli jak ma być?
Zwykle jeśli się zastanawiasz, to powinno być łącznie. Czyli „naraz”.
Od dziś Twoja spacja powinna być trochę bardziej wypoczęta. Pozdrawiam ją serdecznie.
Pingback: Oscary w oryginale, czyli po co nam tłumacz? | wittamina - najzdrowszy rozsądek()