
I przede wszystkim po co? Do czego ludzie go używają? Tyle jest tych serwisów społecznościowych, jeszcze jeden nam potrzebny? I o co w nim w ogóle chodzi?
I przede wszystkim po co? Do czego ludzie go używają? Tyle jest tych serwisów społecznościowych, jeszcze jeden nam potrzebny? I o co w nim w ogóle chodzi?
Rok temu na BFG było tak czadowo, że myślałam, że fajniej już nie będzie. Jednak było. Kurde jak oni to robią?
Vine (czyt. wajn) to serwis z bardzo krótkimi filmami – o długości do 6 sekund, które automatycznie się odtwarzają i zapętlają, czyli grają w kółko. „Można zwariować” powiecie? Ano można. Ja już zwariowałam na jego punkcie.
Widzisz kogoś, kogo znasz z telewizji, internetu czy innego niszowego medium. Mija Cię Krzysiek Gonciarz albo na ławce obok Ciebie siada Doda, albo o ogień prosi Cię Janusz Gajos. Kurde, co za szansa! Fajnie byłoby uścisnąć rękę, powiedzieć coś inteligentnego, a najlepiej w ogóle dłużej pogadać, pośmiać się razem, pójść na obiad, nawiązać wspaniałą przyjaźń i zapraszać się z rodzinami na wspólne grille. Niestety zwykle udaje się tylko wydukać „Nie mam zegarka” i gapić się. A nawet nie pytał o godzinę. Jak się zachować?
Coraz więcej osób, też tych znanych, nagrywa filmiki, w których oblewa się wodą. Mówią, że to po to, by uświadomić ludziom, co to jest ALS. Ale mało kto mówi, co to. Można to sobie sprawdzić w Wikipedii, ale ona nas zarzuca fachowymi terminami. Ja powiem prosto i krótko.