
Myślałam, że po wycieczce do Barcelony kilka lat temu już żadne europejskie miasto nie zrobi na mnie takiego wrażenia, ale Lizbona dała czadu i razem z Barcą stoi na podium. Urocza, malownicza, piękna, klimatyczna – te i inne banalne przymiotniki pasują do Lizbonki jak ulał. Plenery na testy nowego Nikona D7100 wymarzone! Niech mnie ktoś uszczypnie. Aaaaaaa!