Pozycją obowiązkową dla każdego instagramowicza jest tzw. samojebka. Niezbyt grzeczne to określenie, ale jakże trafne. Kiedyś mówili na to autoportret, ale teraz inne czasy, inny Instagram, a więc i terminy się pozmieniały. Są dwa rodzaje samojebek: #welustrze i po prostu strzał z przedniej kamerki w twarz. A czy Ty wiesz, jak je robić dobrze i przede wszystkim gdzie paczeć?
Otagowane posty: zdjęcie
#ProfiLove, czyli jak dobrze wyglądać na zdjęciu
Prawie nikt nie lubi, jak mu się robi zdjęcia. Ty też, prawda? Prawie nikt w Polsce. Za to wszyscy poznani przeze mnie Amerykanie ze szczerą frajdą uśmiechają się do obiektywu, radośnie prezentując osiągi swojego stomatologa. Dlaczego my tak nie potrafimy?
Czy zdjęcie choinki musi być beznadziejne?
Święta w pełni. Wszyscy już pojedli, popili, obejrzeli Kevina i… nuda. Co tu porobić? Każdy szanujący się geek chwyta wtedy za swój instagram i pstryka ryby, kluski, bombki i inne świąteczne atrakcje. Niektórzy co bardziej ambitni pstrykają nie smartfonem a porządnym czarnym aparatem, takim co ma pokrętła i dużo guzików. Obiektem, który na pewno nie ustrzeże się przed fotograficznym atakiem geeka, jest choinka. Tylko że choinka sama w sobie to nic ciekawego. No wystarczy spojrzeć. Aż się chce wyjść z kina. Nuda. Czy z tym nieszczęściem da się coś zrobić?
Photoshop – stary grafik i maże
Mamy w Polsce taki magazyn wrrrróć czasopismo (bo magazyn to przecież hala, gdzie składują części od roweru albo organy na przeszczep), w którym każdy szanujący się szołbiznesmen i -łumen marzy się znaleźć. Krzyczy ono do nas z kioskowych półek swoim wybitnym typograficznie tytułem, nęcąc okładkowymi zdjęciami pięknych Polek, których niepodobizny to doskonały temat na teleturniej „Jaka to celebrytka?”.