22 października 2013
Ludzie, którzy przyklejają na produkty naklejki pozostawiające klej, to wampiry energetyczne cieszące się z cudzego nieszczęścia. Unpacking taki przyjemny, a te naklejki takie wkurzające. Nie wow.
Chodzi klej i po kolei napotkane rzeczy klei
OK, kupiłam nowy garnek/durszlak/wibrator/wazon. Naklejka oczywiście jest. Piękna, biała z czarną ceną. Typografia 10. Ciągnę za róg i odrywam... jakieś 13 milimetrów kwadratowych naklejki, bo reszta się drze i zostaje na garnku/durszlaku/wibratorze/wazonie. Zdrapuję tę resztę, ale pod papierem zostaje jeszcze ten przeklęty klej. O bogowie, dlaczego złe rzeczy spotykają dobrych ludzi?!
Chyba tylko w Media Markt przyklejają takie naklejki, które są łatwo odklejalne i nie zostawiają śladów, ale po zakupach w każdym innym sklepie trzeba się z tym syfiastym klejem pomęczyć. Na szczęście odkryłam ostatnio skuteczny sposób i moje życie znów wypełniło się szczęściem.
Omyłkowo położyłam etui telefonu na leżącą kopertę z samoprzylepną krawędzią i upaprało się dziadostwo. Nie miałam czasu się z tym babrać, więc w imię bogini Prowizorki zakleiłam ten klej taśmą klejącą #klejcepcja. Wyglądało to ohydnie i przyszedł wreszcie dzień, żeby zrobić z tym porządek, ale jak?
Aceton jest be
Uwaga: do usunięcia kleju nie używaj acetonu! To popularny mit, a efektem takiego karygodnego błędu będzie to, że plastikowa powierzchnia brzydko zmatowieje. Najlepsze będzie... masło.
Masło jest extra
Sposób jest prosty - na swój własny osobisty palec nabierasz zdeczko miękkiego masła i smarujesz nim (palcem i masłem) cały niefajny klej.
Po chwili ścierasz wszystko suchym ręcznikiem papierowym i włala - śladów po kleju nie ma. Jeśli jednak są, bo się skórkozjad mocno trzyma, powtarzasz procedurę do skutku.
Rezultat jest piękny niczym z reklamy: moje etui czyściuteńkie jak nowiusieńkie.
Polecam ten sposób, bo prosty, niedrogi i skuteczny. Arlena Witt.
Pingback: Jak usunąć klej z puszki – e-tui()
Pingback: Uchwyty meblowe - wybierzmy wygodę, nie tylko urodę - A Napiszę()