Drużyna T, czyli samo dobro

4 stycznia 2013

Wszystko zaczęło się od tego, że Krzysiowi nie udało się sprzedać swojego tabletu. Nasiąknięty przedświąteczną atmosferą postanowił pobawić się w Świętego Mikołaja, a że warunki ma, doskonale wpasował się w czerwone ubranko w rozmiarze XXL.